Od kilku tygodni mieszkam w Londynie i szczerze mówiąc jestem niemiło zaskoczony. Myślałem, że na zachodzie ogólnie infrastruktura rowerowa jest o wiele lepsza niż u nas a tu wcale niczym specjalnym się o nie różni. Co prawda w większości drogi rowerowe to wymalowane cienkie pasy przy bocznej krawędzi jezdni ale jest to zrobione dosyć niechujnie. Ścieżki rowerowe to również żadna rewelacja, chociaż są w większości asfaltowe jednak logistycznie też nie ma czym się to miasto szczycić.
Co do kultury pieszych i kierowców niestety jeszcze gorzej niż w Polsce chociaż plusem jest to, że samochody nie rozwijają dużych prędkości ale ze względu na ciągłe korki.
"Kapitalizm to nierówny podział dóbr, komunizm to równy podział nędzy"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach