Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fasol
Status: Offline
Dni: 5514 (77%)
Postów: 174
|
Sob 13 Cze 09, 20:17:36 |
|
|
"Problemy z parkowaniem? Przesiądź się na rower!" - to chyba niezbyt dobre stwierdzenie. Ja zawsze muszę nieźle się namotać zanim zostawię rower gdzieś w centrum. Niestety czasem łatwiej jest mi zaparkować auto niż rower. |
|
Powrót do góry |
|
dunDer
Status: Offline
Dni: 6527 (92%)
Postów: 194
Wiek: 38
|
Sob 13 Cze 09, 22:55:26 |
|
|
Cytat: | "Problemy z parkowaniem? Przesiądź się na rower!" - to chyba niezbyt dobre stwierdzenie. Ja zawsze muszę nieźle się namotać zanim zostawię rower gdzieś w centrum. Niestety czasem łatwiej jest mi zaparkować auto niż rower. |
Używając citybike'a raczej nie ma żadnego problemu z pozostawieniem go w mieście. Zawsze znajdzie się jakiś znak, słupek itd. Zapewne Twoje problemy wynikają z tego, że Twoja maszyna może kusić potencjalnych złodziei, a co za tym idzie są większe problemy z zabezpieczeniem roweru i zostawieniem go gdzieś gdzie nie będzie na widoku.
Zauważ, że w żadnym z "rowerowych miast" na świecie ludzie nie jeżdżą do pracy, czy szkoły, góralami, czy rowerami do dirtu, a bardziej czymś pokroju Pelikan, czy Wigry. I tak kradną - nic się na to nie poradzi, ale jeśli zbierze się odpowiednie lobby (o czym już pisałem) to dopiero wtedy są realne szanse na poprawienie warunków w mieście - najpierw jednak trzeba zmienić mentalność ludzi.
Łatwiej utrzymać filiżankę, kiedy nie jest przepełniona. |
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
STi
Status: Offline
Dni: 6939 (97%)
Postów: 606
Wiek: 43
|
Sob 13 Cze 09, 23:29:15 |
|
|
dunDer ... mam nadzieję że się mylę, jednak obawiam się że jesteś zbytnim optymistą. Jeżdże "czasem" po mieście a im więcej jeżdżę tym bardziej uważam że Częstochowa to WIEŚ (wbrew sloganom o dobrym mieście). Gdy obserwuję ludzi a głównie kierowców, odnoszę wrażenie że 3/4 Częstochowian to ludzie z prowincji*. Wszędzie gdzie się tylko da wjechali by samochodem. Samochód traktują jako poziom statusu społecznego!! Rowerem jeździć ... toż to WSTYD!! I w tej chwili przypomina mi się filmik z TV Orion (to nie reklama ) o akcji straży miejskiej odnośnie parkowania w Alejach (która niestety nie przyniosła zamierzonego skutku) ... Panie a gdzie ja mam zaparkować - wtedy zawsze ciśnie mi się na usta, pod Realem, Tesco itp. są duże parkingi!! Przespacerujesz się wyjdzie Ci na zdrowie. Jednak Częstochowianie wszędzie muszą wjechać samochodem
*jako prowincję mam na myśli bardziej poziom umysłu niż miejsce zamieszkania.
ps. swoim postem nie zamierzam nikogo urazić, to tylko moje smutne wnioski z obserwacji Częstochowian .. może akurat trafiałem na nieodpowiednich
Cytat: | I tak kradną - nic się na to nie poradzi |
tutaj się nie zgodzę że nic się nie poradzi. Kiedyś bardzo dobrze z tym sobie radzili - ręka drugi raz nie rośnie!! Niestety obecne prawo nieco kuleje i niejednokrotnie poszkodowany jest w gorszej sytuacji niż ZŁODZIEJ
"Jeżeli zamkniesz prawdę, pogrzebiesz ją głęboko, ona rozkwitnie, osiągnie potężną moc, która w momencie eksplozji zniszczy wszystko, co stanie na jej drodze." |
|
Powrót do góry |
|
dunDer
Status: Offline
Dni: 6527 (92%)
Postów: 194
Wiek: 38
|
Nie 14 Cze 09, 4:27:39 |
|
|
STi napisał: | Rowerem jeździć ... toż to WSTYD!! |
STi napisał: | Jednak Częstochowianie wszędzie muszą wjechać samochodem Sad
*jako prowincję mam na myśli bardziej poziom umysłu niż miejsce zamieszkania. |
Ja widzę dwa wyjścia - można albo narzekać na to, że poziom umysłu ludzi jest kiepski, albo spróbować coś z tym zrobić. Dla mnie szokiem było zderzenie się z mentalnością holendrów jeśli chodzi o podejście do ruchu rowerowego - u nas jazda na rowerze to dla wielu ludzi rzeczywiście wstyd, natomiast tam nikt nie uważa tego za coś dziwnego - wręcz przeciwnie. To samo jeśli chodzi o sam sprzęt - nikt tam raczej nie ma oporów przed jazdą na starym ale sprawnym składaku, a u nas jak już jeździć to musi być zaraz wypasiony sprzęt do szpanowania. Wiąże się z tym oczywiście strach przed kradzieżą i zostawianiem roweru na ulicy, przez co większość ludzi nawet jeśli rower posiada, do pracy czy szkoły woli dojeżdżać autobusami albo samochodami.
Nigdzie zmiany tego typu nie zachodzą rewolucyjnie, ale żeby w ogóle zachodziły trzeba coś robić w tym kierunku. Myśląc, że tak jak jest już będzie zawsze, pogrążamy się w samospełniającym się proroctwie i uznajemy za konieczność przyszłość, którą możemy przecież kształtować. Jeśli chcemy zmienić skutki, trzeba zmienić także przyczyny. Jeśli przyczyną jest umysł - zmieńmy umysł, albo chociaż postarajmy się to zrobić. Jeśli tylko determinacja jest wystarczająca, pytaniem nie jest czy coś się w ogóle zmieni, ale kiedy to nastąpi.
Polecam film, który pokazuje, że się da: http://www.youtube.com/watch?v=5rwwxrWHBB8
Łatwiej utrzymać filiżankę, kiedy nie jest przepełniona. |
|
Powrót do góry |
|
Lukas
Status: Offline
Dni: 6984 (98%)
Postów: 1116
Wiek: 38
Częstochowa [Tysiąclecie]
|
Czw 27 Sie 09, 19:37:47 |
|
|
Codziennie jeżdżę do pracy drogą rowerową na Kilińskiego.
Codziennie co najmniej jedno auto stoi zaparkowane na tej drodze rowerowej. Dzisiaj stały dwa, wczoraj jedno załadowane całe ludźmi.
Jak tylko delikwent jest gdzieś w pobliżu to zawsze dostaje kilka rad na przyszłość (kulturalnie) - zazwyczaj dostaję w odpowiedzi chamską odzywkę!
Już mnie szlag trafia.
Specjalnie zacznę wyjeżdżać z domu wcześniej i będę szukał kierowców po sklepach żeby im powiedzieć co o nich myślę!
Albo zacznę robić zdjęcia i wysyłać laurki do straży wiejskiej lub na policję..
|
|
Powrót do góry |
|
dunDer
Status: Offline
Dni: 6527 (92%)
Postów: 194
Wiek: 38
|
Czw 27 Sie 09, 21:10:23 |
|
|
Lukas napisał: | Albo zacznę robić zdjęcia i wysyłać laurki do straży wiejskiej lub na policję..
|
Wcześniej zawsze możesz do nich zadzwonić z informacją, choć pewnie reakcji nie będzie żadnej i fotki z widoczną rejestracją to dobry pomysł. Jak sami nie zareagują to zawsze możesz fotobloga założyć ;]
Łatwiej utrzymać filiżankę, kiedy nie jest przepełniona. |
|
Powrót do góry |
|
Poisonek
Status: Offline
Dni: 7028 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49
|
Sob 27 Mar 10, 22:27:34 |
|
|
Klasyka ścieżki na Faradaya:
Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
|
|
Powrót do góry |
|
bikerx
Status: Offline
Dni: 6710 (94%)
Postów: 490
|
Sob 27 Mar 10, 22:36:01 |
|
|
arektacana napisał: | Klasyka ścieżki na Faradaya: |
ładny mesio |
|
Powrót do góry |
|
skate_style
Status: Offline
Dni: 5215 (73%)
Postów: 156
Wiek: 32
|
Sob 27 Mar 10, 22:40:28 |
|
|
Zawsze można zrobić wspólną akcję i przejechać się z kserówkami jakiegoś pięknego przemówienia co myślimy o takich kierowcach przyklejając im je na maskę Lecz to by była chyba lekka przesada, hehe |
|
Powrót do góry |
|
mateuszFD
Status: Offline
Dni: 5315 (75%)
Postów: 15
Wiek: 30
Częstochowa-Śródmieście
|
Sob 27 Mar 10, 23:24:54 |
|
|
Przesada... Czy ja wiem? Może by się niektórzy zastanowili co robią parkując na ścieżkach. Irytuje mnie coś takiego!
Przedmiot, który miłujemy, zda się nam piękniejszym niż jest. |
|
Powrót do góry |
|
Fludi (usunięty)
|
Sob 27 Mar 10, 23:36:25 |
|
|
Vieri..? Co z nalepkami |
|
Powrót do góry |
|
Poisonek
Status: Offline
Dni: 7028 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49
|
Sro 31 Mar 10, 14:43:25 |
|
|
Piszę w tym temacie, gdyż moje prośba jest ściśle z nim związana Potrzebuję namiary na papier na wlepki. Biały, obowiązkowo wrednie schodzący. Gdzie można coś takiego nabyć w Cze-wie? Może są tu jacyś kibice Nie potrzebuję dużo - np. kilka stron A4.
Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
|
|
Powrót do góry |
|
Vieri
Status: Offline
Dni: 5433 (76%)
Postów: 131
Wiek: 34
Częstochowa - Wyczerpy
|
|
Powrót do góry |
|
Marcin
Status: Offline
Dni: 6968 (98%)
Postów: 831
Wiek: 33
Cz-wa centrum
|
Sro 31 Mar 10, 15:29:23 |
|
|
Ja ostatnio kupowałem w papierniczym na Garibaldiego przy skrzyżowaniu z Joselewicza. Cena ok 1 zł za A4 zależy czy z połyskiem czy matowa no i oczywiście od grubości papieru. Co do schodzenia to nie wiem bo mnie zależało żeby się trzymało. Od grudnia służy jako front panel i nie schodzi więc klej chyba ok ? |
|
Powrót do góry |
|
Vieri
Status: Offline
Dni: 5433 (76%)
Postów: 131
Wiek: 34
Częstochowa - Wyczerpy
|
Sro 31 Mar 10, 15:52:10 |
|
|
Wydaje mi się, że ma nie schodzić nawet przy udziale człowieka |
|
Powrót do góry |
|
Poisonek
Status: Offline
Dni: 7028 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49
|
Sro 31 Mar 10, 16:10:48 |
|
|
arektacana napisał: | obowiązkowo wrednie schodzący |
Chodzi o taki, żeby kierowca przy jego piętnastominutowym zdrapywaniu co 10 sekund cytował nazwę najstarszego zawodu świata...
Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
|
|
Powrót do góry |
|
Behem
Status: Offline
Dni: 6259 (88%)
Postów: 15
Wiek: 46
Cz-wa: 1000-lecie
|
Sro 31 Mar 10, 17:13:22 |
|
|
Chyba nie tędy droga. Taki kierowiec będzie wtedy na rowerzystów bardziej cięty i być może chamski i złośliwy dla nas na drodze. Może lepiej karteczka za wycieraczką typu "Zaparkowałeś na ścieżce rowerowej - my naprawdę ich używamy." A na notorycznych zdjęcie do straży miejskiej/policji. |
|
Powrót do góry |
|
Vieri
Status: Offline
Dni: 5433 (76%)
Postów: 131
Wiek: 34
Częstochowa - Wyczerpy
|
Sro 31 Mar 10, 17:57:01 |
|
|
Zapytam skromnie, zdarzyło Ci się kiedyś donieść na straż miejską i spotkać się z interwencją w tej sprawie? Jeśli sprawy ścieżki rowerowej nie wezmą w ręce sami rowerzyści, to będzie dokładnie tak jak jest |
|
Powrót do góry |
|
kouczan
Status: Offline
Dni: 5190 (73%)
Postów: 24
Częstochowa - Tysiąclecie
|
Sro 31 Mar 10, 18:42:51 |
|
|
Witam!
Moim zdaniem wlepki to jednak zły pomysł. Sama idea bardzo słuszna ale wykonanie nie może ocierać się o chamstwo i niszczenie cudzego mienia.
Chyba lepszym rozwiązaniem jest umieszczenie ulotki/informacji za wycieraczką.
Radziłbym się postawić na miejscu kierowcy, który chcąc odjechać wpierw musi walczyć z wlepką na lusterku bądź na karoserii. Nie staje bynajmniej po stronie kierowców, ale podejrzewam, że procent takich, którzy utrudniają jazdę rowerzystom jest podobny do procentu bezmyślnych rowerzystów na drodze czy chodniku. Poza tym nie wyobrażam sobie aby kierowca po walce z wlepką zastanawiał się następnym razem nad parkowaniem na ścieżce - znając życie zrobi to po raz kolejny złośliwie. Lepszy skutek daj ulotka bądź jeśli jest możliwość - bezpośrednie zwrócenie uwagi.
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
bikerx
Status: Offline
Dni: 6710 (94%)
Postów: 490
|
Sro 31 Mar 10, 18:43:18 |
|
|
Behem napisał: | Taki kierowiec będzie wtedy na rowerzystów bardziej cięty i być może chamski i złośliwy dla nas na drodze. |
.. z tym zgodzę się w całej rozciągłości. Takie po prostu jest polskie społeczeństwo. Drastyczne rozwiązania mogą przynieść odwrotny skutek od zamierzonego...
Behem napisał: | Może lepiej karteczka za wycieraczką typu "Zaparkowałeś na ścieżce rowerowej - my naprawdę ich używamy." |
...sposób może nie doskonały, ale chyba skierowany w lepszą stronę.
Sporo o tym temacie już było. Moim skromnym zdaniem całe społeczeństwo musi do pewnych wartości dojrzeć, a to niestety trwa. |
|
Powrót do góry |
|
Poisonek
Status: Offline
Dni: 7028 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49
|
Sro 31 Mar 10, 19:09:39 |
|
|
W kwestii wyjaśnienia. W życiu nie nakleiłem żadnemu kierowcy wlepki na samochód. Natomiast sytuacja ze zdjęcia, które zamieściłem powyżej dziś się powtórzyła - ten sam samochód i ten sam kierowca. Natomiast co do słów, które usłyszałem na moje grzeczne zwrócenia uwagi - nie przytoczę, bo i tak by wygwiazdkowało... Wiem z doświadczenia z pracy w szkole - na tak zaawansowany poziom chamstwa działa tylko chamstwo. Pedagogika i takt przegrywają w takim przypadku w całej rozciągłości, gdyż trafiają w beton.
Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
|
|
Powrót do góry |
|
bikerx
Status: Offline
Dni: 6710 (94%)
Postów: 490
|
Sro 31 Mar 10, 19:19:52 |
|
|
arektacana napisał: | Pedagogika i takt przegrywają w takim przypadku w całej rozciągłości, gdyż trafiają w beton. |
..he, he...delikatne słowa. W takim drastycznym przypadku przydałaby się nie pedagogika tylko od razu resocjalizacja..
Niestety najbardziej skuteczna forma to wyjąć beasebolla i gościa uciszyć, ale to droga donikąd, bo wrócilibyśmy do czasów Dzikiego Zachodu.
arektacana napisał: | z doświadczenia z pracy |
..ze swojej nauczyłem się czasem być bardziej powściągliwy i mniej emocjonalnie nastawiony do takich sytuacji.. spływa jak po kaczce, wiem swoje i tyle... paprać się w rozwiązania prawne w tym kraju czasami zakrawa o paranoje.... bywa, że pokrzywdzony traktowany jest jak sprawca |
|
Powrót do góry |
|
marsman
Status: Offline
Dni: 5943 (83%)
Postów: 732
|
Sro 31 Mar 10, 19:24:57 |
|
|
w jakimś markecie ktoś wpadl na pomysl co robić z kierowcami parkującymi na miejscach dla inwalidów. właśnie wlepki. ale nie takie zwykłe ale w formie puzzli. nie da się ich odkleić w całości ale po kawałku.
bo wlepki trwałe to juz chyba niszczenie mienia |
|
Powrót do góry |
|
Vieri
Status: Offline
Dni: 5433 (76%)
Postów: 131
Wiek: 34
Częstochowa - Wyczerpy
|
Sro 31 Mar 10, 19:38:55 |
|
|
Dodajmy, że takich wielkich puzzli, co najmniej A4 Nie ma wlepek trwałych, każdą odkleisz, pytanie tylko po jakim czasie. A wszystko, co da się odkleić nie jest niszczeniem mienia. Jeśli pajace parkujące na ścieżce każą mi odklejać, to z przyjemnością odkleję, pan/pani z kolei zapłacą mandacik Jestem gotów na takie poświęcenie |
|
Powrót do góry |
|
kouczan
Status: Offline
Dni: 5190 (73%)
Postów: 24
Częstochowa - Tysiąclecie
|
Sro 31 Mar 10, 20:07:53 |
|
|
arektacana napisał: | Natomiast sytuacja ze zdjęcia, które zamieściłem powyżej dziś się powtórzyła - ten sam samochód i ten sam kierowca. Natomiast co do słów, które usłyszałem na moje grzeczne zwrócenia uwagi - nie przytoczę, bo i tak by wygwiazdkowało... Wiem z doświadczenia z pracy w szkole - na tak zaawansowany poziom chamstwa działa tylko chamstwo. Pedagogika i takt przegrywają w takim przypadku w całej rozciągłości, gdyż trafiają w beton. |
Jeśli sytuacja się powtarza zasadne jest wezwanie odpowiednich służb coby delikwenta naprostować. Wiem, że to pewnie naiwne ale nie zawsze skutecznym jest odpowiadanie na chamstwo chamstwem (chociaż w tej sytuacji sam nie wiem jak bym się zachował). Można tutaj sparafrazować powiedzenie: "Nie dyskutuj z debilem: najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem". Dalej twierdzę, że wlepki umieszczane na lusterku lub karoserii nie są rozwiązaniem, a jedynie kolejnym klockiem w dominie nienawiści . Chociaż pomysł z puzzlami na bocznej szybie? Nie twierdzę również, że problem należy ignorować. Wręcz przeciwnie należy działać, ale pokazać więcej kultury niż taki buc. |
|
Powrót do góry |
|
|