Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bikerx
Status: Offline
Dni: 6684 (94%)
Postów: 490
|
Pon 20 Mar 06, 20:12:21 rowerki szosowe |
|
|
nie chodzi mi o ściganie się na szosie, jednak istnieją szosówki z trzema zębatkami przy korbie.....Niektórzy używają takich rowerów do turystyki......
i tu pytanie????????!
..czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z tego rodzaju sprzętem, czy na takim rowerze da się jechać nie tylko na szosie ale np. na utwardzonym szlaku, i w końcu jaka jest wytrzymałość kół i tak cieniutkich oponek???????
-piszcie o doświadczeniach i ewentualnych przeżyciach z tego rodzaju sprzętem, a nie o przypuszczeniach (same konkrety)! |
|
Powrót do góry |
|
macus
Status: Offline
Dni: 7106 (100%)
Postów: 545
Cz-wa (Zawodzie)
|
Pon 20 Mar 06, 20:43:49 |
|
|
No... W tym temacie mogę trochę powiedzieć bo swego czasu z dwa-trzy lata na szosówce przejeździłem...
bikerx napisał: | istnieją szosówki z trzema zębatkami przy korbie |
Mam taką (3 tarcze Sora) i prawdę mówiąc mnie trochę to irytowało ze względu na to że z najmniejszej wogóle nie korzystałem i nabijała wagę. Ale moja jazda miała charakter bardziej sportowy... Ale prawdę mówiąc nie jestem przekonany do tego czy trzy tarcze nawet w rowerku szosowo-turystycznym mają sens... Odpowiednio dobrane dwie powinny wystarczyć.
bikerx napisał: | czy na takim rowerze da się jechać nie tylko na szosie ale np. na utwardzonym szlaku, i w końcu jaka jest wytrzymałość kół i tak cieniutkich oponek??????? |
Zdarzało mi się jeździć po jakichś ścieżkach i przyznam że nie było to zbyt miłe doświadczenie... Głównie ze względu na komfort, bo rower szosowy z zasady jest "sztywny" i wszelkie nierówności są mocno przenoszone na kierownicę, tyłek itd. No chyba że mówić o takich rowerach typowo szosowo-turysztyczny z minimalnie grubszymi oponkami itd., ale takich rowerów trzeba szukać raczej na rynku wtórnym.
Co do kół... Niestety, ale polskie drogi są jakie są i centrowanie zdarza sie w przypadku szosówki często i warto umieć to zrobić samemu żeby nie splajtować. Opony wbrew pozorom w moim przypadku były trwałe (jakiś model Hutchinsona chyba) i przez cały okres jeżdzenia ich nie zmieniałem, i o ile pamiętam tylko raz złapałem gumę (a i to przez najechanie na drobne szkiełko).
Generalnie rower szosowy wspominam bardzo dobrze... Jest to zupełnie inna jazda, podjazdy bierze się łatwiej, a prędkości wyższe przy tym samym wysiłku. Ale ty Bikerx zdaje się preferujesz jazdę typowo turystyczną i szczerze mówiąc chyba odradziłbym ci ten wydatek. Sam nie raz będąc gdzieś na szosie żałowałem że nie bardzo mogę sobie odbić w jakąś leśną ścieżkę...
Nadmienię też tak żeby udowodnić że na szosówce jeździ się znacznie lżej, że jeżdząc na niej w wieku 13 lat nie straszne mi były dystanse ok. 100 km (ze śrenią w okolich 20-25 km/h).
www.czestochowaforum.pl - nowy adres!
1 Kor. 10:23 |
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
Wojtek
Status: Offline
Dni: 6904 (97%)
Postów: 136
|
Pon 20 Mar 06, 21:03:03 |
|
|
ja tam spotkałem kolesia na szosówce (bodajże Kony) na ścieżce obok Zielonej Góry ryj miał uhahany tak więc chyba da radę
lubisz dziwnych ludzi ?? to klauna se namaluj. |
|
Powrót do góry |
|
macus
Status: Offline
Dni: 7106 (100%)
Postów: 545
Cz-wa (Zawodzie)
|
Pon 20 Mar 06, 21:07:36 |
|
|
Wojtek napisał: | ja tam spotkałem kolesia na szosówce (bodajże Kony) |
Że Kona robi szosówki to wiem, ale jeszcze nie spotkałem w Polsce kogoś kto by jeżdził na bajku tego typu od tej firmy.
www.czestochowaforum.pl - nowy adres!
1 Kor. 10:23 |
|
Powrót do góry |
|
Wojtek
Status: Offline
Dni: 6904 (97%)
Postów: 136
|
Pon 20 Mar 06, 21:11:57 |
|
|
no patrz znaczy miałem szczęscie ale bankowo to była kona
lubisz dziwnych ludzi ?? to klauna se namaluj. |
|
Powrót do góry |
|
bikerx
Status: Offline
Dni: 6684 (94%)
Postów: 490
|
Wto 21 Mar 06, 10:26:06 |
|
|
może to była przełajówka? (mała różnica ale jest) ta firma robi sprzęt raczej solidny więc i w takiej dziedzinie czują się mocno |
|
Powrót do góry |
|
Wojtek
Status: Offline
Dni: 6904 (97%)
Postów: 136
|
Wto 21 Mar 06, 12:15:47 |
|
|
heh szczerze mówiąc przegladajac ofertę kony nie natknąłem sie na przelajówki (moze cos przeoczylem albo starszy rocznik) zato ze stylu malowania ramy stwierdzam, iż moim zdaniem to była szosówka bo podobne widzialem w katalogu (nie napisze takie same bo nie jestem na 100% pewien )
ps. rowerem kony to sie wszedzie wjedzie nieważne jaki
lubisz dziwnych ludzi ?? to klauna se namaluj. |
|
Powrót do góry |
|
|